Villads (Villads fra Valby) 2015

Ekranizacja serii opowiadań o przygodach małego urwisa

Sześcioletni Villads to miły i pogodny chłopiec, ale z powodu swojej bogatej wyobraźni, nadmiaru energii i niebywałej pomysłowości jego przygody stanowią utrapienie dla rodziców. Rodzica malca są na szczęście wyrozumiali, więc wszystkie jego wybryki kończą się dobrze. Inne spojrzenia na Villadsa ma dystyngowana sąsiadka, której córeczkę bohater filmu obdarzył sympatią, a która ma mniej zrozumienia dla dziwnych zabaw niesfornego chłopca. Psoty Villadsa nie ograniczają się tylko do rodzinnego domu. Chłopiec w tym roku idzie do pierwszej klasy szkoły podstawowej. Jako nowy uczeń Villads będzie musiał dopasować się do szkolnych rygorów, poznać sposoby na pana nauczyciela, pozna też całe mnóstwo kolegów, a także swoją nową sympatię.

Moja ocena: 8/10 („badzo dobry”) „Villads fra Valby” to ekranizacja serii poczytnych humorystycznych opowiadań dla dzieci autorstwa Anne Sofie Hammer. Jak dotąd nie doczekały się one polskiego tłumaczenia, ale można się domyślać że jest to udana filmowa adaptacja. Reżyserią zajął się doświadczony duński twórca Frederik Meldal Nørgaard, który wykazał się tak dużym zaangażowaniem w projekt, że zagrał ojca Villadsa. Największymi atutami filmu są nie tylko prześmieszne humorystyczne scenki, ale też piękne jasne zdjęcia oraz przekonująca gra aktorska zaledwie sześcioletniego Luca Reichardt Ben Coker, grającego tytułowego bohatera.

Podobne:
Villads to niejedyny łobuziak w duńskim kinie. Innymi ciekawymi bohaterami są mały Bertram (Michael Nezer) z filmów „Kidnapning” i „Tre engle og fem løver” oraz Krumme (Laus Høybye) z serii „Krummerne”. Warto też zwrócić uwagę na interesujący holenderki film „Niesforny Bram„, który jakiś czas temu można było obejrzeć w kinach.

6 Comments

Add Yours

Przesympatyczny film. Dzięki za całe mnóstwo tytułów, które dodałem na listę „chcę obejrzeć” podczas przeczesywania zasobów stron – opisujesz te mniej znane produkcję i to się ceni 🙂 Mam nadzieję, że zastój w kwestii nowych wpisów jest tylko tymczasowy 🙂

Dziękuję za komentarz. Staram się pełnić role archiwisty bądź nawet archeologa dla moich czytelników – poszukuję filmów pięknych i jednocześnie nieco zapomnianych. Niestety takich filmów jak Villads z Valby jest coraz mniej, choć wciąż zdarzają się 🙂

Skomentuj spokowap Anuluj pisanie odpowiedzi