Pluk to mały, ale odważny rudzielec. Jeździ czerwoną ciężarówką z wyciągiem holowniczym. Nie ma rodziców, ale ma za to wielu przyjaciół. Jednym z nich jest Gercia, przyjazna choć nieco fajtłapowata gołębica. Gercia pomaga Plukowi znaleźć dla niego nowy dom. Podpowiada mu, że na najwyższym piętrze Blokowczyka jest wolny pokój w Wieżyczce, który może zająć, mimo że 'nie jest wpisany na listę oczekujących.’ To piękne, okrągłe pomieszczenie okazuje się idealne do zamieszkania.
Pluk szybko zaprzyjaźnia się z nowymi sąsiadami. Jedną z nich jest Agatka – dziewczynka, która marzy o zabawie na dworze. Jej mama, pani Czyścicka, nie pozwala jej jednak wychodzić. Boi się, że Agatka mogłaby się pobrudzić. Pluk poznaje także pana Piórkowskiego. Prowadzi on sklep wielobranżowy i zawsze służy dobrą radą. Jego kolejnym przyjacielem zostaje karaluch Zaza, który mieszka w piwnicy. Chłopiec zaprzyjaźnia się też z rodziną Tupalskich – pięcioma chłopcami, którzy nieustannie bawią się w parku.
Pluk ma wiele pomysłów i chętnie pomaga wszystkim w potrzebie. Jego ciężarówka jest przy tym niezastąpiona. Dzięki niej chłopiec ratuje wiewiórkę Gryzelkę, która cierpi na lęk wysokości. Pomaga też innym zwierzętom z Parku Turkawek. Wkrótce dowiaduje się, że park ma zostać zamieniony na Muzeum Ptaków. Pluk wie, że park to wyjątkowe miejsce, gdzie żyje wiele zwierząt, które nie będą miały dokąd pójść. Postanawia więc zrobić wszystko, aby je uratować.








Moja ocena: 9/10 („rewelacyjny”). „Pluk z Blokowczyka” to ekranizacja jednej z najbardziej popularnych książek dla dzieci w Holandii autorstwa Annie M.G. Schmidt, jest to zestaw historyjek z pięknymi ilustracjami Fiep Westendorp napisanych na początku lat 70. XX wieku. Sam film, podobnie jak jego książkowy pierwowzór, też cieszył się równie dużą popularnością, miał w 2004 r. ponad 400 tysięcy wyświetleń w kinach. Co ciekawe, pierwotnie „Pluk z Blokowczyka” miał być filmem kukiełkowym, ale ostatecznie zdecydowano się na modne ówcześnie połączenie filmu kukiełkowego z aktorskim, co myślę bardzo fajnie się w tym przypadku sprawdziło za sprawą naturalnej gry aktorskiej dwójki młodych protagonistów – Pluka i Agatki.
Wielką siłą filmu są także piosenki, które dodają mu uroku, a jednocześnie są śmieszne. Film wzbogacają liczne żarty sytuacyjne, językowe i wynikające z różnic w charakterach. Przesłanie „Pluka” nie jest skomplikowane, jest to pochwała przyjaźni, odwagi i miłości do natury, uosabianej licznymi zwierzakami zamieszkującymi Park Turkawek.

Podobne:
Inne ekranizacje książek Annie M.G. Schmidt: Moja żyrafa (Dikkertje Dap)
Inne filmy muzyczne dla dzieci: „Żaby i ropuchy”, „Antero Varovainen ja Onnenkivi„.
1 Comment
Add Yours[…] Podobne: W podobnym stylu utrzymany jest holenderski film „Pluk z Blokowczyka„. […]