Ateny, lato 1969 r. Dziesięcioletni Elias wychowuje się z matką, starszym bratem Arisem i wiecznie nieobecnym ojcem, obwoźnym sprzedawcą telewizorów. Malec z niecierpliwością oczekuje kilkudniowych wizyt ojca i zbiera w pudełku wszystkie czekolady, które otrzymuje przy okazji każdej z nich. Ojciec czyta mu książki Juliusza Verne’a i zabiera go na przejażdżki samochodem. Kiedy nadchodzi czas pożegnania tata obiecuje Eliasowi, że wróci nie dalej niż za miesiąc przed lądowaniem Apollo 11 na Księżycu. Niestety podczas podróży zdarza się nieszczęście i ojciec Eliasa ginie w wypadku samochodowym. Nie zważając na pogrzeb i żałobę matki chłopiec zaszywa się na poddaszu i odlicza dni do powrotu ukochanego taty.
Moja ocena: 10/10 („arcydzieło”). „Diskoli apocheretismi: O babas mou” to autobiograficzna opowieść o trudnym rozstaniu. O chłopcu, który nie może pogodzić się z nagłą śmiercią ojca, przez co swoją tęsknotę i żal zaczyna przelewać na papier. Największą zaletą filmu oprócz bajecznie pięknych zdjęć jest mistrzowski popis umiejętności greckiego aktora dziecięcego Yorgosa Karayannisa, który zagrał główną rolę Eliasa.
Podobne:
Śmierć ojca jest m.in. tematem fantastycznego filmu „Przejście” z Alainem Musy. Warto też obejrzeć zahaczający o tę tematykę dramat „Frankie” z Jackiem McElhonem i „Dwóch ojców” z Chrisem Cleary Milesem w jednej z głównych ról.
0 Comments
Add YoursBardzo chętnie obejrzałbym ten film. Zamieszczony powyżej opis jest bardzo zachęcający.
Film jest dostępny do obejrzenia na YouTube z angielskimi napisami pod tym linkiem: https://www.youtube.com/watch?v=J9LszIsxnZA