Rodzice dziesięcioletniego Emila niedawno się rozwiedli. Ojciec został na wsi, a matka wraz z synem przeprowadziła się do czynszowego domu w mieście. Chłopiec stara się kontynuować obserwacje ptaków, które miał zwyczaj prowadzić z ojcem. Pewnego dnia zauważa wielkiego pelikana, który pod ludzkim przebraniem przybiera nazwisko Ptak, zatrudnia się w budynku opery i zamieszkuje w tym samym domu czynszowym. Dzięki świetnym zdolnościom kamuflażu i mimikry nikt poza Emilem nie domyśla się, że pan Ptak nie jest człowiekiem. Emil zauważa, że pan Ptak nie zna się na wielu rzeczach, nie potrafi nawet czytać ani pisać, więc postanawia nauczyć go ludzkich zwyczajów.
Moja ocena: 9/10 („rewelacyjny”) Świetna komedia dla dzieci z nieoczywistym przesłaniem. W przystępny i ciekawy sposób zaprezentowano w niej różne sposoby patrzenia na świat, zachęcono do interesowania się sztuką, szczególnie muzyką, której w filmie jest bardzo dużo, a także poruszono temat rozwodu rodziców i przyjaźni.
Podobne:
W podobnym stylu utrzymany jest holenderski film „Pluk z Blokowczyka„.