Mario 1984

Intrygujący dramat o braterskiej miłości rozgrywający się w scenerii dzikiej wyspiarskiej przyrody Kanady

Rodzice dwudziestoletniego Simona prowadzą sklep. Chłopak pomaga im rozwozić zakupy do klientów i przywozić nowy towar. Zajmuje się także dwunastoletnim bratem niemową o imieniu Mario, dla którego tworzy alternatywny świat opowieści i przygód rodem z Księgi tysiąca i jednej nocy. Mario nie jest upośledzony psychicznie, ale nie potrafi mówić i stale nosi ze sobą kukłę szakala. Niezwykłą relację Simona i Mario burzy pojawienie się pięknej Helene. Kobieta angażuje uwagę Simona do tego stopnia, że zaczyna on zaniedbywać obowiązki, a co gorsza wywołuje zazdrość Maria.
Muszę przyznać, że jestem tym filmem oczarowany. Dawno nie widziałem takich pięknych zdjęć i plenerów. Do tego świetne opracowanie muzyczne – mam na myśli nie tylko muzykę, ale cały szereg dźwięków, często dość wyszukanych, które nadają tej opowieści niezwykłej głębi. Scenariusz mistrzowski. Jest to jeden z tych filmów, które zostawiają w człowieku niezatarte wrażenie.
Moja ocena: 8/10 („bardzo dobry”)
Film nie ma wydania DVD, poniższe zdjęcia pochodzą z kopii VHS:

Podobne:
Bardzo podobnym tematycznie filmem, ale niestety nieudanym, jest „Kuktau„. Mogę polecić dwa filmy utrzymane w podobnym klimacie jak „Mario” i również aspirujące do bycia produkcjami kultowymi: „Baśń z tysiąc drugiej nocy” i „Piccoli fuochi„. Oba co najmniej bardzo dobre.

Dodaj komentarz