Dziewięcioletni Mees Grobben wychowuje się w nietypowej rodzinie. Jego mama jest śpiewaczką operową, a ojciec gospodarzy w domu i zajmuje się synem. Tata mnóstwo czasu poświęca też na opędzanie się od telefonów natrętnych fanów żony i wypisywanie za nią autografów. Mees jest szczęśliwy, chociaż trochę tęskni za mamą, którą częściej widzi na ekranie telewizora, niż w domu. W szkole ma najlepszego przyjaciela – czarnoskórego Tima. Pewnego dnia Tim pokazuje Meesowi swój nowy szwajcarski scyzoryk. Jest z niego bardzo dumny i daje przyjacielowi potrzymać go przez parę sekund. Po powrocie do domu Mees orientuje się, że przypadkowo zabrał Timowi scyzoryk. Niestety nie może go oddać, bo Tim własnie przeprowadził się z rodziną do innej prowincji Holandii.
„Scyzoryk” to komedia obyczajowa z elementami musicalu (śpiewa sam Oliver Tuinier), która nadaje się do oglądania w gronie rodziny. Jednocześnie jest to ekranizacja książki dla dzieci „Het Zakmes” Sjoerda Kuypera. Ten poczytny autor prozy dla dzieci jest też twórcą podstawy do scenariusza innego ciekawego holenderskiego filmu „Morrison będzie miał siostrzyczkę”.
Moja ocena: 10/10 („arcydzieło”) Doskonały technicznie – świetne zdjęcia, przyjemna muzyka, a przede wszystkim rewelacyjny scenariusz. Dodatkowo świetna gra aktorska Oliviera Tuiniera, którego osobiście uważam za jednego z najlepszych aktorów dziecięcych na świecie. To nie jest jedyna znacząca rola tego młodziutkiego aktora. W wieku 10 lat zagrał w filmie „Mała, jasnowłosa śmierć”, a w wieku 12 lat w „Tasjesdief”.
Podobne:
Film „Het Zakmes” należy do grona najlepszych filmów o ojcostwie i relacjach ojciec – syn. Oprócz „Het Zakmes” ciekawymi filmami podejmującymi tę tematykę są: „Ktoś jak Hodder” i „Sekret magika„.
2 Comments
Add Yours[…] „Pingwinach i cieście” warto obejrzeć „Scyzoryk„, film wyprodukowany przez tego samego producenta – holenderską firmę […]
[…] którzy są nieporadni, niedoskonali, ale jednak dobrzy, bo czuli i obecni. Są to: Jestem William, Scyzoryk i Ktoś jak […]