Nino van Doorn na ósme urodziny dostaje od rodziców królika. Chłopiec co prawda marzył o psie, ale jego wspaniała rodzina – kochająca mama Marla, kapitalny brat Lucas i nieco roztargniony ojciec Bruno – sprawiają, że szybko zaprzyjaźnia się z nowym pupilem i nazywa go Bobby. Nieoczekiwanie tego samego dnia dochodzi do tragedii. Marla, która dotąd zajmowała się obowiązkami domowymi i spajała rodzinę, zostaje potracona przez samochód i ginie na miejscu. Jej zniknięcie sprawia, że w domu zostają sami mężczyźni – ojciec domu, Nino i jego starszy brat. Pozbawiony należytej uwagi i troski najmłodszy chłopiec buduje swój własny świat.
Moja ocena: 8/10 („bardzo dobry”) „Życie według Nino” to najnowszy film Simone van Dusseldorp, holenderskiej reżyser znanej z kapitalnego filmu dla najmłodszych „Skrzek”. Jej nowe dzieło to film o radzeniu sobie ze strata najbliższych osób. Każdy członek rodziny Doornów przeżywa to na swój sposób, niestety żałoba trwa, zdarza się też, że ma negatywny wpływ na więzi rodzinne. Film „Życie według Nino” traktuje o tych sprawach ze sporą dozą luzu, film jest też świetnie nakręcony, a ścieżka dźwiękowa przyjemna dla ucha.
1 Comment
Add Yours[…] w tłum, a bycie odważnym, oryginalnym i przebojowym nie jest złe: „Villads„, „Życie według Nino„, „Jack Bestelt Een […]